Wizyta w salonie kosmetycznym – jakie zabiegi możemy w nim wykonać?

// November 12th, 2009 // Salon kosmetyczny Warszawa

salon kosmetyczny WarszawaNa pewno jesienna aura dała nam już ostro w kość. Wydaje nam się, że słońca nie widać już od kilku stuleci i właściwie to już straciliśmy nadzieję na jego powrót, ciągle pada, wieje silny przejmujący do szpiku kości wiatr i ogólnie jest beznadziejnie. To jednak nie wszystko… przed nami jeszcze zima. Nie tyle mroźna, co na pewno wietrzna i deszczowa…poza tym ciemna i ponura. Ale, może warto spojrzeć na tę porę roku nieco inaczej? Czyż nie jest to doskonały moment na odwiedzenie salonu kosmetycznego i skorzystanie z jednego lub kilku zabiegów, jakie proponuje nam dzisiejsza medycyna estetyczna? Pomyślmy o lecie, które przed nami, o wakacyjnych wyjazdach i o tym, żeby pokazać troszkę więcej ciała… zadbanego ciała. Dość więc smętnego snucia się po domu i pracy, ruszamy do salonu kosmetycznego. Sprawdźmy co ma nam do zaoferowania.


 
Poruszyłam już wcześniej depilację laserową. Wykorzystajmy jesień i zimę do przeprowadzenia tego zabiegu. Będziemy miały dużo czasu, aby „wykończyć” wszystkie gnębiące nas włoski, a następnie wypielęgnować naszą skórę po depilacji laserowej, nawilżyć i ochronić przed słońce kilka tygodni po zabiegu. Skorzystajmy z okazji, aby wyleczyć wszystkie przebarwienia na skórze, a może kurze łapki wokół oczu? Te problemy, a także zmarszczki, piegi, rozszerzone naczynka, rumień twarzy, rozszerzone pory oraz inne efekty uszkodzeń skóry, będących najczęściej skutkiem nadmiernego narażania skóry na działanie promieni UV, możemy rozwiązać w salonie kosmetycznym.

A może dręczy nas cellulit?

Zapytajmy więc w salonie kosmetycznym o mikrodermabrazję lub endemologię – idealne sposoby na walkę z cellulitem, ale także trądzik oraz zanieczyszczenia skóry, skórę łojotokową i rozszerzone pory, blizny potrądzikowe i pourazowe, rozstępy, plamy i przebarwienia, zmarszczki i linie wyrazowe, starzenie i fotostarzenie się skóry, nadmierne rogowacenie i suchość skóry. Pamiętajmy tez o makijażu permanentnym.

Poprawmy sobie nastrój w tą okropną pogodę i pełne blasku i wdzięku przetrwajmy do lata, nie dając się jesiennej plusze.

Zostaw odpowiedź